Simon nie rozumiem? Nic się przecież nie stało. Nie ma żadnych sporów. Nie za każdym razem można grać jakby siętylko chciało. Nie ma mowy, nie ma żadnej przerwy - bo tak naprawdę teraz jest najlepszy moment żeby udowodnić charakter, pokazać że jesteśmy drużyną. Mamy 2 tygodnie przerwy, można zacząć przygotowywać się do równie ważnego meczu z Pszczółkami! Byle jak najszybciej zapomnieć o niedzielnej porażce. Pozdrawiam i głowa do góry Simon!

Post został pochwalony 0 razy

Simon i wszyscy inni dajcie troszkę na luz. Jak możemy grać skutecznie, jeżeli nikt nam nie potrafi krzyknąć z boku co jest nie tak w ustawieniu. Skoro grając w środku pola cały czas z Ulkiem zapinamy na bokach bo tam dziury to coś jest nie tak. Między napastnikami a pomocą 25 metrowa dziura! I nic, żadnej uwagi, korekty w ustawieniu bo trener nie powie, że k*** źle stoimy. Jeżeli Kobi grał z kontuzją to wiedział co ryzykuje wchodąc na boisko, również ryzykował to, że może osłabić drużynę. W naszej drużynie nie ma komunikacji, nikt nie krzyknie "stary cofnij źle kryjesz" a wiecie dlaczego? Bo właśnie od takiego Daniela usłyszy patrz na siebie, albo zamknij się. To jest normalne? po to mamy języki, żeby widząc złe ustawienie kolegi i nie mając wsparcia z ławki podpowiadać sobie na boisku. Oglądaliście kiedyś mecz 1-ligowy bez udziału kibiców? czy tam była cisza? no raczej nie, cały czas krzyki podpowiedzi. Nie można się obrażać, że ktoś ci powie wracaj, kryj, itp. bo jesteśmy drużyną zmieżającą do jedego WSPÓLNEGO celu. Wielu zagrań można się wyuczyć na treningach, ale na tych prawie wogóle nie ma bramkarzy a zamiast coś poćwiczyć to tylko gramy.

Post został pochwalony 0 razy

Witam

Łukasz, wiesz, że jestem ostatnią osobą, która by się na Ciebie obraziła, że krzykniesz coś odnośnie gry, ustawienia. To jest sport, popełnia się błędy i od tego są koledzy aby je pomóc korygować. Ja za bardzo nie chce filozofować ale trener wyraźnie mi powiedział przed wejściem, że mam wspomagać Karasia w akcjach ofensywnych, oczywiście nie zapominając o asekuracji Ziai.
Majkell, ja jestem bardzo ambitną jednostką i moje morale bardzo trudno podłamać. Zawsze jednak myślę o teamie (grupie) i potrafię swoje ambicje odłożyć na bok. Mój wpis może nie był za bardzo trafiony ale chodzi mi o to, że nie chcę swoją obecnością wymuszać na trenerze jakieś ruchy, które mogą nie być akceptowalne przez resztę drużyny. Jeżeli będę potrzebny do gry, to zawsze może GTS Goszyn na mnie liczyć.

Pozdrówka

Post został pochwalony 0 razy

Zgadzam się z Tobą Łukasz... komunikacja zerowa. Ja grałem w 5 meczach w tym sezonie i ani razu nie usłyszałem nic od trenera (prócz spotkań prowadzonych przez Czarnego, i moim zdaniem to on powinien kierować naszą drużyną, zna się o niebo lepiej na piłce niż Zbychu) - a mam małą przeszłośćw innych gdańskich klubach i wiem, że motywacja jest większa. Trener powinien być autorytetem, a nie tylko wystawiać skład i robić zmiany. Strasznie wkurza mnie w naszym "szkoleniowcu" to, że robi zmiany, roszady w składzie na siłe. Kiedy mamy np. w składzie 4 napastników, to pomiędzy nimi powinna być walka o te 2 optymalne miejsca na szpicy. Kiedy gram źle w ataku, to powinien mnie zmienić inny napastnik np. Marian. Kiedy prawy pomocnik gra, źle to do cholery jasnej powinien go zmienić skrzydłowy. Wiem, że to tylko b klasa i nie ma się takiej kadry. Ale niektórzy nie potrafią grać na kilku pozycjach. Widziałem po Łukaszu, że nie lubi skrzydła pomocy, i jeżeli źle się na niej czuje to po co go tam na siłe wkładać? Łukasz grał na 3 pozycjach w tym spotkaniu, czy to jest normalne? Trzeba trochę nad tym pomyśleć Panie Trenerze i pytać zawodników gdzie im najlepiej. Ja Łukasz nie mam do Ciebie żadnych pretensji - tylko do trenera. Ja osobiście jestem za Czarnym! Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Łukasz nie wiem o co ty masz do mnie pretensje.pierwsza bramka wcale nie wpadla z mojego powodu byl rozny prawda ale to dopiero po 2 roznym padla brama choc moze to tez moja winna tak jak i 3 pozostale jak mnie juz na boisku nie bylo?mysle ze wiecej pozytku byloby gdybys przestal tyle pier.... a zaczal wiecej trenowac i zaczal w koncu cos grac;]

Post został pochwalony 0 razy

Aż ja coś powiem: Jak osiągniesz tyle w piłce co Łukasz i strzelisz dla Goszyna tyle bramek, to będziesz mógł mówić takie rzeczy, bo póki co, to za takie teksty możesz dostać ostry W.P.I.E.R.D.O.L. Bo tym, kóry najwięcej gada jesteś właśnie Ty, a to że strzeliłeś bramke jak dla mnie nic nie zmienia. Wydaje mi się, że jestem osobą raczej bezkonfliktową, raczej dobrze z każdym w drużynie żyję, nikomu nie wchodze w drogę, ale to co Ty wyrabiasz to mnie skręca kurwica. Chłopaku za młody i za krótki jesteś zeby do coponiektórych skakać, zawsze musisz powiedzieć ostatnie słowo, zawsze masz racje, zawsze coś jest nie tak. A to trawa za długa, ktoś Cie kopnął, nos Cie boli itp. Prosty przykład - zwracam Ci kiedys uwage nakryj piłkę przy strzale głową, bo zawsze balona walisz. Ty mi na to, że po zabiegu jesteś i to dlatego, ale Ty ten błąd zawsze popełniałeś, ze zdrowym i chorym nosem. Chodzi poprostu o to, że zawsze masz swoje 5 groszy do dodania. Odpowiedź na każdy zarzut.

Moje przesłanie do Ciebie:

Zamknij szanowna buźkę i zasłuż na boisku na szacunek, bo na razie postawą w stosunku do reszty druzyny zasługujesz na porządne zjebki.

Post został pochwalony 0 razy

Pogadamy na treningu. Mam nadzieje że wszyscy beda.
Czwartek godzina 17:30.
Michał nie rób wiecej takich głupich sond!
Pozdro

Post został pochwalony 0 razy

Czrny czemu nie? To właśnie MY powinniśmy się na ten temat wypowiedzieć, ta sonda tylko i wyłącznie pokaże zdanie drużyny. Moim zdaniem nie tylko ja tak myślę...

Post został pochwalony 0 razy

Zbychu nie jest idealnym trenerem, ale trenerem też nie jest Karol. Czarny mam nadzieję rychło wróci do pełni sprawności i znowu będzie latał po zielonej trawie i parkietach, a jego miejsce na pewno nie jest na ławce (jako trener). Taki trener na chwilę to gówniany pomysł.

Post został pochwalony 0 razy

Ja jestem elastyczny jeżeli chodzi o grę na różnych pozycjach. Nie mam jednak tyle siły, żeby biegać na boku pomocy. Mogę grać w środku, nawet defensywnego. Uważam, że w drugiej połowie zrobiłem wszystko, żeby ze środka nie było żadnego zagrożenia i chyba żadna bramka nie padła po zagraniu ze środka. Kobi, rożne były dlatego, że nie miałeś ochoty mi odegrać piłki tylko się kiwałeś! Nikt cie nie faulował bo stałem obok i dokładnie to widziałem. Drugi gol po faulu na Fierku, trzeci z kilometrowego spalonego i błędzie bramkarza. Michał ja nie widzę problemu, żebym grał w środku albo w ataku. Na boku też daje z siebie wszystko i jak mi Fierek albo Radek krzyczy wróć i kryj to "wsiadam na rower" I zapierdalam bez jakiegoś głupiego komentarza. Może nie grałem w trzech wygranych meczach z powodu kontuzji, ale nie czuje się rezerwowym. Dlaczego? bo mam jako takie umiejętności i wielką wolę walki. Jeżeli Kobi uważasz, że zagrałewem słaby mecz to słucham powiedz dlaczego? Bo nie zdobyłem bramki? haha

Post został pochwalony 0 razy

Hejka. Co do meczu to nie bede nic pisał bo sam zagrałem źle. Pierwsza porażka, trzeba wyciągnąć wnioski, zacisnąć zęby i grać (wygrywać ) dalej. ALE...........
........... Trzeba troche ochłonąć i nie ma co robić jakiejś wielkiej rewolucji po jednym przegranym meczu. Zgadzam się że Czarny lepiej widzi co się na boisku dzieje, dostrzega więcej jeśli chodzi o ustawienie i jego propozycje zmian są bardziej trafne. Tylko że odkąd pamiętam Zbychu zawsze był trenerem Goszyna i gdyby nie on to nie było by tam nic. Nie mamy prawa by go tego pozbawiać. To jego pasja, koleś tym żyje! Wiec gdy mu sie powie "Narazie Zbychu, nie nadajesz się już, usiądź sobie z boku" to nie wiem jak on to zniesie. Z kolei świetnie potrafi zadbać o całą resztę: boisko, stroje, finanse i wszystkie pierdoły w PZPNie. Sprawa jest według mnie bardzo delikatna i trzeba z tym uważać.

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie wczoraj miałem jeszcze sprostować, ale już przykimałem. To prawda, Zbychu zajebiście się poświęca temu, może trener z niego nienajlepszy - ale organizacyjnie jest rewelacyjnie. I może prawda, że nie możemy pozbawiać go tego miejsca... ale jeżeli chcemy coś osiągnąć i grać na przyzwoitym poziomie to jest nam potrzebny trener z prawdziwego zdarzenia. Zgodzę się również, że na Czarnego czeka murawa...

Post został pochwalony 0 razy

Panowie, dopóki Goszyn to Goszyn a nie Wisła Kraków trenerem tutaj będzie Zbychu, bo poprostu jest to ktoś taki dla Goszyna jak Guy ROUX dla Auxerre. Goszyn nie pamieta nikogo innego na tym stanowisku bo poprostu nikogo innego nie było! Uwierzcie MI i uwierzcie SOBIE w to że nawet bez trenera jesteśmy w stanie dużo osiągnąć. Praktycznie 95% drużyny ma za sobą przyszłość juniorską, gra w piłkę od dawna lub bardzo dawna! Dla kilku z nas nie ma świata bez piłki. A ja wiem że w każdym z nas drzemie zajebiście duży potencjał, KAŻDY potrafi zostać zawodnikiem meczu jeżeli ma swój dzień! Ja wiedziałem że po początkowych niepowodzeniach w b-klasie potrzebujemy czasu żeby wyniki przyszły same... Kiedy przyszły już jakieś wyniki potrzebujemy spokoju! Jedna, dwie czy trzy porażki to jest NIC! Musimy grać swoje, to co potrafimy - a potrafimy naprawde! Najgorsze co może być po porażce to konflikty i wzajemne obwinianie się i nie chce tego wiecej widzieć w drużynie! Panowie może jestem mało ambitny ale to jest 7 liga a nie ekstraklasa żeby wymagać od siebie nie wiadomo czego a po porażce wytykać sobie mniejsze lub większe błędy... Jak ktoś zawali mecz to uwierzcie mi - wie o tym... Niech każdy zastanowi sie nad tym co napisałem. I jeszcze jedno: JESTEŚMY DRUŻYNĄ! Jeżeli ktoś nie będzie w stanie tego zrozumieć lub zaakceptować nie będzie mógł być jej częścią...
WALCZYMY WALCZYMY a o wyniki jestem spokojny

z kapitańskim pozdrowieniem!